W lutym pokazuję kolejny kwiatek z Salu kwiatowego .
Tym razem chciałam wykorzystać kanwę 14ct, którą dostałam biorąc udział w zabawie Słodka niespodzianka u Judyty.
Niestety nie jestem zadowolona z efektów mojej pracy, chyba za bardzo przyzwyczaiłam się już do 18ct :(
Krzyżyki wydawały mi się za duże, a może nie pasuje ten kolor kanwy.
Sama nie wiem, zresztą zobaczcie sami.
Pierwszy wieczór wyszywania rozpoczęłam tak:
Kolejny podejście i haft skończony.
Zdjęcie robione wieczorem, brakuje jeszcze tylko kresek.
I już gotowy obrazek.
Następny kwiatek spróbuję wyszyć na lnie :)
a co tam trzeba robić doświadczenia.
Śliczny kwiatuszek :) Bardzo mi się podoba kolor tej kanwy :)
OdpowiedzUsuńKrzyżyki pięknie i idealnie postanowione myślę że to tylko kwestia Twego przyzwyczajenia do innej kanwy bo efekt końcowy jest super.
OdpowiedzUsuńładniutko:)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor kanwy i hafcik ślicznie na niej wygląda
OdpowiedzUsuńKolor kanwy jest ładny, ale chyba rzeczywiście nie do tych kwiatków, tak mi się wydaje ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik...
OdpowiedzUsuńzapowiada sie ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCudny kwiatuszek zakwitł u Ciebie :)
OdpowiedzUsuń