Zapraszam na kolejny pokaz postępów w Pociągu marzeń.
Z Waszych komentarzy wynika, że chętnie śledzicie moje poczynania związane z tym obrazem.
Na koniec lutego Lokomotywa wyglądała tak :
Na 9-tą stronę w sumie poświęciłam 12 dni, a było to od stycznia do kwietnia.
Chyba muszę się jakoś przeorganizować , aby jedna strona powstawała w ciągu miesiąca.
Kolejny wagonik gotowy. Dużo czasu poświeciłam na niebieskie tło wokół gwiazdek.
Niby kolor niebieski, a odcieni było kilka, i co chwila zmiana nitki.
Podobnie koła, też często zmieniałam kolor.
Na koniec pokaz wyszytej całości.
Obraz cały czas mnie zachwyca. Zwłaszcza jego kolorystyka.
^^^^^^^^^^^^^^^^^
Bardzo dziękuję za miłe słowa pod poprzednim postem.
Anna Maksymiuk - zachęcam do wyszywania tej serii.
Marta - napis na pewno będzie dobrze wyglądać.
AgnieszkaR - cieszę się, że nie tylko ja mam problem z konturami :)
Anna Jacewicz - obrazy wiosennego serwisu będą wisiały w kuchni, mam już dla nich kolorowe ramki.
Witam wszystkie Nowe osoby na moim blogu, mam nadzieję, że się Wam u mnie spodoba i będziecie tu często zaglądać :)
Życzę miłego weekendu :)
Idziesz jak burza :)
OdpowiedzUsuńPięknie, pięknie!!! Nieustannie podziwiam tempo!
OdpowiedzUsuńsuper! mam nadzieję, że kiedyś i mi się uda wyszyć ten pociąg, jest cudowny! :)
OdpowiedzUsuńcudny ten pociąg :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam z każdą kolejną odsłoną. Jest coś w tym obrazie. Podziwia się go jako całość i każdy jego fragment.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wow....jest co podziwiać!
OdpowiedzUsuńPiękny :) ale ta ilość kolorów jednocześnie mnie zachwyca i przeraża :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam i czekam na następną relację.
OdpowiedzUsuńTeraz pora na Envy? :):):)
Świat jak z najpiękniejszej bajki :) Lokomotywka mega i ponad polowa za Tobą! Warto, oj warto :)
OdpowiedzUsuńTto właśnie mój ulubiony z Twoich dużych projektów, jednak oczywiście trzymam kciuki za wszystkie.
OdpowiedzUsuńTo już za połową :)
OdpowiedzUsuńZapewne jeszcze raz się powtórzę- podziwiam i zazdroszczę wytrwałości. A co serii kubeczkowo- filiżankowo- czajniczkowej na pewno się skuszę. Ale to kiedyś. :)
OdpowiedzUsuńBędzie super!
OdpowiedzUsuńKibicuję, trzymam kciuki, wstrzymuję oddech, co tam jeszcze trzeba robić robię, by poszło jak po maśle aż do końca :)
OdpowiedzUsuńCudnie Ci to wychodzi Aga - chwal się i pokazuj swoje prace bo mobilizujesz mnie tym do pracy :)
OdpowiedzUsuńBoski jest ten pociąg ;) aż mi się taki zamarzył, ale na razie nie... na razie mam co robić :P
OdpowiedzUsuńśliczny...:-) dopiero teraz dotarłam na Twój blog, muszę wieczorkiem go przejrzeć, bo wreszcie mam okazję (nowy komp)..teraz wracam do ogrodu...:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Hania
Podziwiam Twoje postępy - chciałabym umieć tak się zorganizować w pracy nad swoimi kolosami!
OdpowiedzUsuńObraz zachwyca! Cuuuudoooo!!!
OdpowiedzUsuńZapowiada się wspaniała praca :)Podziwiam prędkość wyszywania. U mnie idzie bardzo mozolnie..
OdpowiedzUsuńwspaniały obraz :)
OdpowiedzUsuńDobrze liczę ze jeszcze tylko piec stron???
OdpowiedzUsuńCudowny jest ten twój Pociąg :-) troszkę mi przypomina moje Maski chociaż twój jest o wiele bardziej kolorowy :-)
OdpowiedzUsuńNiesamowity gigantus! :)
OdpowiedzUsuńKolorystyka rzeczywiscie zachwyca. Podziwiam :)
Kolory zachwycające.
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda, kolory są zachwycające, ale i pracy przy tym obrazie jest ogrom, podziwiam....
OdpowiedzUsuńCudnie Agnieszko! JUż tyle haftu za Tobą...tylko patrzeć kiedy skończysz :)
OdpowiedzUsuńniesamowity haft :)
OdpowiedzUsuńPiękny, genialny, obłędny, boski, mega, zachwycający haft ;) Praca prezentuje się niesamowicie :) Za każdym razem, kiedy widzę Twoje postępy, włączają mi się wyrzuty sumienia, bo u mnie na krośnie nic nowego się nie pojawiło :/ Ale od lipca będę nadrabiać wszystkie zaległości :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się cudnie :) Już chyba jesteś grubo poza połową haftu?
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękna,kolorowa,prosto ze snów.
OdpowiedzUsuńTo będzie magiczne cudo! Pozdrowienia:))
OdpowiedzUsuńPodziwiam Agnieszko!Jeszcze,jeszcze trochę... i będziemy zachwycać się ukończony dziełem :) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńo ja cię!
OdpowiedzUsuńkopara mi opadła... :-)
toż to monumentalne.... ale tu pracy
Oglądanie postępów w twoich haftach, to przyjemność, Aga.
OdpowiedzUsuńPociąg pięknie się prezentuje :)
Jestem zakochana w tym obrazie! Czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńKolorystyka jest naprwdę super:) Nieźle Ci idzie:)
OdpowiedzUsuń