Minął kolejny miesiąc , pora pokazać czerwcowego kwiatka.
Dane techniczne:
- kanwa Aida 18ct z metra ,
- nici DMC - 7 kolorów,
- kontury - Madeira Metallic, 4014
Zaczęło się bardzo spokojnie :
Tak jak sobie obiecałam kwiatek wyszywałam w weekend,
a zatem mogłam całą sobotę poświęcić na xxx.
Dzięki temu cały kwiatek był już gotowy.
Pokombinowałam trochę z konturami.
Wybrałam nitkę Madeira metallic.
Wyszywanie na zewnątrz kwiatka szło całkiem sprawnie,
ale w środku to była makabra.
Nitka mi się plątała, nie chciała przejeść przez materiał,
po prostu koszmar.
W końcu dałam za wygraną i środek jest taki nie skończony :(
Choć ogólnie efekt końcowy mi się podoba.
Na koniec chciałam pokazać pudełko kupione w Castoramie,
w którym przechowuję mulinę na Kwiatowy Sal.
''''''''''''
Dziękuję za Wasze pozytywne myśli o Tęczowej róży :)
Vipek - tak , na 18ct wyszywam używając 2 nitek.
Pisałam Wam ostatnio o planach i już w pierwszym tygodniu ich nie zrealizowałam :(
Czas tak szybko minął , nie było kiedy wyszywać, a jak już było trochę czasu
to łapałam za Różę, bo była pod ręką .
Dziś zabieram 2 pudełka z muliną i haftuję mój ukochany Pociąg marzeń :)
Życzę przyjemnego wieczoru :)
W salu jesteś już na półmetku, pociąg marzeń wspaniały wzór.
OdpowiedzUsuńRóża śliczna. Oj pamiętam męczarnie z metalizowaną muliną.
OdpowiedzUsuńPociąg wygląda super, tyle kolorów. Czekam na pierwsze zdjęcia :)
Ta róża jest obłędna. Kontury podkreślają jej charakter, ale nie zazdroszczę ich robienia, to jest to, czego najbardziej nie lubię.
OdpowiedzUsuńPociąg marzeń, to będzie cudo.)
Róża śliczna, a za pociągiem się już stęskniłam :)
OdpowiedzUsuńTak to niestety jest z tymi hafciarskimi planami :( Też zwykle mam bardzo ambitne - rozplanowane hafty na kolejne dni, a w zderzeniu z rzeczywistością i pracą - mało co powstaje :(
OdpowiedzUsuńśliczny salowy kwiat :)
OdpowiedzUsuńpociag jak najszybciej pokaz :)
Nie widać, że z tym kwiatuszkiem jest coś nie tak. Wygląda całkiem ładnie :)
OdpowiedzUsuńRoza wyglada pieknie :-) A pociag marzen to dopiero bedzie cudo :-)
OdpowiedzUsuńPiękny kwiatuszek :)
OdpowiedzUsuńDla mnie kwiatek bomba :-). Nic nie widzę, że w środku coś nie tak.
OdpowiedzUsuńPociąg marzeń, wygląda jak ... marzenie.
Róża wyszła pięknie. A masz Agnieszko wosk do nici? Jest idealny do metalizowanych, pisałam o nim tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://tkasia79.blogspot.com/2014/09/obalam-mity-na-temat-muliny.html
Metalizowana dodała niesamowitego efektu. Mnie się bardzo podoba!
Dawaj pociąg :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyszedł kwiatuch :) jestem ciekawa pociągu również, tak jak Karolina :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kwiatuszek! Te nici niestety są kłopotliwe, choć efekt dają super.
OdpowiedzUsuńKolejny kwiatek pięknie wyszedł.:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszla
OdpowiedzUsuńWarto było pomęczyć się z nitką,efekt jest super! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna różyczka, a pociąg podziwiam taki duży haft :)
OdpowiedzUsuń:) ten pociąg to jest wyzwanie... czekam na efekty prac nad nim ;) bo jest cudny... może kiedyś i do mnie on podjedzie
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszedł:)
OdpowiedzUsuń