Uwaga, uwaga nadjeżdża pociąg :)
Chciało by się częściej pokazywać postępy tego wspaniałego
obrazu, ale życie nie zawsze na to pozwala.
W sierpniu zakończyłam na 10 stronie:
We wrześniu udało mi się przez 7 wieczorów wyszyć trochę
krzyżyków z kolejnej strony
Widać 2 kolejne książki i ciut księżyca :)
Tu zostały do dokończenia ozdoby grzbietów ksiąg,
ale to zostawiam na następny pokaz
I jeszcze :
Wcześniej myślałam, że będę wyszywać w poziomie, ale chciałabym jak najszybciej
zobaczyć księżyc, stąd kolejna strona to ta, na której jest już księżyc.
Chciałabym zobaczyć już gotowy Pociąg. Zresztą nie tylko ja .
Domownicy też mi kibicują :
córka pyta : to mój obraz ? dla mnie wyszywasz?
a mąż : kończysz już ?
Cóż chciałabym skończyć , ale to jeszcze pewnie trochę potrwa.
Dziękuję za komentarze pod kartką urodzinową :)
ja jestem ciekawa końcowego efektu :) ale już wiem że będzie ten haft oszałamiający!
OdpowiedzUsuńPięknie! Coraz bliżej do końca :)
OdpowiedzUsuńLubię ten Twój pociąg.Patrząc na niego człek się zaczyna usmiechać wspominając dzieciństwo.
OdpowiedzUsuńKończ go bo córcia czeka , dzieci szybko rosną.
Mam w domu to samo :):):) cenzura w temacie haftów.Musi być akceptacja bo inaczej "marnuję czas" Trąci to dyktaturą :):):) Jednak godze się na nią, wiem że mogę oddawać się swojemu szaleństwu.
Czekam na dalsze relacje z pociągu :)
Piękny jest ten pociąg i już tyle za Tobą :-) nie mogę się doczekać efektu końcowego
OdpowiedzUsuńSuper :-) z niecierpliwoscia czekam na final :-)
OdpowiedzUsuńAle już masz dużo! :) Efekt końcowy będzie oszałamiający.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje zmagania z pociągiem.Robi wrażenie! :) Kibicuję i czekam na finał ;)
OdpowiedzUsuńI my też czekamy:)
OdpowiedzUsuńCzekam na efekt :) obraz zapowiada sie imponująco :)
OdpowiedzUsuńwspaniały, już nie dużo zostało :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten pociąg, nie mogę doczekać się efektu końcowego.
OdpowiedzUsuńŚliczny! Mnóstwo pracy i czasu ale warto!
OdpowiedzUsuńŚliczny! Mnóstwo pracy i czasu ale warto!
OdpowiedzUsuńJuż coraz mniej kartek zostaje :D Z każdą koleją skończoną stroną pociąg jest coraz piękniejszy :) Nie dziwię się, że domownicy wciąż się dopytują o ten obraz :) Trzymam kciuki za kolejne odsłony :)
OdpowiedzUsuńP.S. Do świąt na pewno pokażesz nam skończony obraz :D
OdpowiedzUsuńSuper, już do końca bliżej niż dalej!!!
OdpowiedzUsuńCoraz wiecej masz, lecisz jak burza. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwow! ale tempo..jak tak będziesz zasuwać to córcia pod choinkę dostanie pociąg...:)
OdpowiedzUsuńWspaniały i jakie tempo
OdpowiedzUsuńPotrwa, nie potrwa, ale cudny będzie :)
OdpowiedzUsuńWidać koniec :) Tyle krzyżyków już postawiłaś :)
OdpowiedzUsuńSuper, co raz bliżej końca, czekam również z niecierpliwością :) pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńWspaniały haft.
OdpowiedzUsuńŚwietny haft.gdyby można było haftować cały dzień to penie by przybyło,ale my sobie a życie sobie
OdpowiedzUsuńSporo przybylo i w sumie jeszcze tylko 5 stron. Koniec juz naprawde blisko!
OdpowiedzUsuńBardzo energetyczny pociag ;)
OdpowiedzUsuńNie moge doczekac konca;)
OdpowiedzUsuńWooow!!! Coraz to piękniejszy!!!
OdpowiedzUsuńNiezmiennie robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńJa też zniecierpliwością czekam na efekt końcowy tej bajecznej pracy.
OdpowiedzUsuńPiękna praca, coś wspaniałego! Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńTak zaglądam na twojego bloga i cały czas ciągnie mnie do wyszyć takiego pociągu. Kto wie może na święta zacznę przygodę z kolejnym HEAD :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wychodzi :)
OdpowiedzUsuńJa takze zasiadam w lozy kibicow od dawna. Uwielbiam ten pociag za kolory i aure magii.
OdpowiedzUsuń