Ogłaszam , że sezon na kartki świąteczny na moim tamborku
rozpoczęty :)
Może ktoś się zdziwi, że dopiero październik, a ja już myślę o Świętach.
Muszę , bo o ile wyszywanie świątecznych motywów idzie mi szybko,
to już z robieniem kartek jest gorzej.
Zdarzyło mi się raz wyszyć Wielkanocne jajeczka i zajączki,
a na zrobienie kartek zabrakło weny .
I tak oto wzorki przeleżały rok w szafie :)
Tak więc zabrałam się za wyszywanie .
Pierwsze powstały sanie Świętego Mikołaja .
Kanwa to Aida 18ct,
(kupiona w Magicznym Hafcie z metra) i nici DMC.
Następna była choinka .
Trochę ciężko oddać piękny zielony kolor kanwy,
może przy gotowej kartce będzie lepiej.
I na koniec śnieżynka,
która powstała w jeden wieczór.
Chyba tu najlepiej widać odcień kanwy :)
Wszystkie wzory znalezione na
Pinterest.
Teraz tylko wyprasować , dopasować do bazy i kartki gotowe.
Ale na tym nie koniec . Przede mną jeszcze kilka wzorów do wyszycia.
W międzyczasie siadam do Tęczowej róży.
Muszę Wam powiedzieć, że ostatnio trochę mnie zaczyna
denerwować takie skakanie po pudełkach z nitkami.
Powoli zastanawiam się czy może nie skończyć Tęczowej, potem Pociąg, Paryżankę i
znowu wrócić do Envy ?
Nie wiem co robić ? Co myślicie ?
Dziękuję ślicznie za miłe komentarze pod Paryżanką.
Witam osoby , które są u mnie po raz pierwszy,
wierzę, że będzie tu częstymi gośćmi .
Monika - tak wszystkie zamierzam wyszyć na kanwie Rustico.
Życzę przyjemnego i słonecznego tygodnia :)
Agnieszko ja się nie dziwię bo to dla haftujących czas najwyższy i mam to samo co Ty - hafty robię a najgorzej z tworzeniem kartek z papieru .... ale w tym roku się nie dam i kilka zrobię :)
OdpowiedzUsuńI musimy się wspierać Madzia :) damy radę :)
Usuńpewnie :)
UsuńNiedługo dołączę. :)
UsuńCzy tak szybko to nie wiem bo ja już miesiąc temu zaczęłam bombki dziergać ;) Hafty prześliczne, na pewno będą z nich piękne kartki :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robilam karteczek więc i malucich haftów u mnie brak :)
OdpowiedzUsuńNie umiem haftować kilku rzeczy jednocześnie.Obecnie mam na krośnie swojego "gotowca", na tamborku jeden z kapeluszy i te drugie przegrywają.Haftuję jedną rzecz do końca.Tak mam .I to czy szydeło czy druty czy igła.Odłożone, wracam po baaardzo długim czasie.
Masz rację że już zabierasz się za kartki. Fajne motywy :)
OdpowiedzUsuńCo do wyszywania kilku haftów na raz to mnie to też denerwuje. Jestem za kończeniem każdej pracy po kolei, ale decyzja i tak należy do Ciebie ; )
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię skakać po haftach, ale przy dużych niestety nie ma innego wyjścia. Ja również muszę mój zbiór powiększyć o malutkie hafciki.
OdpowiedzUsuńŚliczne wzorki wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńJa też powolutku zaczynam hafty na kartki :) Fajne wzory wybrałaś!
OdpowiedzUsuńsympatyczne hafciki, ja chciałbym się wyleczyć ze skakania po hafcikach,raz a dobrze to skończyć,mówię o kolosach :)
OdpowiedzUsuńSuper wzorki, szczególnie ta choinka :)
OdpowiedzUsuńNa pewno powstaną śliczne kartki, a wzięłabym się za wzór, którego masz najwięcej. :)
OdpowiedzUsuńfajne :)
OdpowiedzUsuńhe he rozumiem cie, ja tez tak skacze i caly czas sie zbieram zeby to jakos w kolejnosci pokonczyc, ale jak ? :)
Śliczne wzorki, z pewnością wtopione w kartkowe ramki, będą fantastyczne.
OdpowiedzUsuńpiękne,gdzie mogę znaleźć takie wzorki...
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego miedzy innymi skończyłam aż 2 SAL-e na raz (Herbs&Spices i Cytrusowo-Warzywny). Miałam dość ciągłego myślenia, co teraz mam haftować bo mija termin. Może po prostu miałam tego za dużo, a może 12 miesięcy to za długi okres na jeden SAL. Nie wiem. Wiem, że jak się dorwałam do Słoneczników to ciężko mi je odłożyć na bok, a też musiałabym się wsiąść za coś innego...
OdpowiedzUsuńPiękne te świąteczne motywy.
Pozdrawiam
Zaczynam i kończę... i dopiero wtedy biorę się za coś innego. Ta zasada obowiązuje u mnie, ale... równocześnie robię rzeczy z różnych dziedzin ;)
OdpowiedzUsuńHafty bardzo fajne, mnie choinka najbardziej przypadła do gustu :))
Pozdrawiam :)
Śliczne karteczki:)
OdpowiedzUsuńCo do skakania - a rób, jak Ci wygodnie. Ja nie umiem utrzymać się przy jednej pracy tak, żeby ją skończyć, chyba, że czuję, że właśnie na nią przychodzi czas. Bardzo różnie to wychodzi. Teraz mam rozgrzebane cztery hafty, jeden ledwo rozpoczęty, drugi w zasadzie też ledwo (dwa-trzy wieczorki), trzeci to kolos i duży las. No ale nie umiem robić tylko jednej pracy, no nie da się na dłuższą metę u mnie ;) Do tego przerywniczki itp. Za to nie zaczynam nic wielkiego. Na razie ;) Choć wzory wydrukowane i wszystko przygotowane - jakieś tam granice sobie stawiam. Owocuje to potem tak, że długo długo nie mam pokończone nic, a potem w ciągu kilku miesięcy kilka dużych prac, tak ostatnie pół roku u mnie wyglądało. Skończyłam 4 prace, niektóre całkiem duże, jedna po drugiej. Teraz muszę poczekać na kolejny taki rzut - samo się nie zrobi :)
OdpowiedzUsuńFajne hafciki wybrałaś na kartki :).
OdpowiedzUsuńMyślę, że jak masz rozpoczęte takie fajne prace, to haftując cały czas jedną pewnie raz dwa zatęsknisz za pozostałymi ;).
Nie ważny jaki system najważniejsze żeby haftowanie sprawiało Ci przyjemność :).
Ja również rozpoczęłam karteczkowy sezon :) Mój pierwszy. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o skakanie po pracach to trzeba swój system wypracować. Ja od czas do czasu lubię zmienić, ale dopiero jak jestem bieżącym znudzona :P
ładne,
OdpowiedzUsuńsama nie lubię skakać po pracach, wolę jednak siąść do jednego i kończyć go, a dopiero potem brać się za następny
Ja już kilka kartek zrobiłam, resztę kupię :) Nie do każdego warto wysyłać zbyt dopracowaną, naprawdę... tym bardziej, gdy wysyła się około 40 :P
OdpowiedzUsuńTe śnieżynki są przepiękne, nie robiłam nigdy kartek ale kiedyś z pewnością spróbuję :)
OdpowiedzUsuńŚwietne świąteczne hafty. Dobrze, że pomyślałaś o tym wcześniej. Teraz tylko karki i gotowe :)
OdpowiedzUsuńCo do wyszywania, jestem zdania, że trzeba dopasować to do siebie. Jednej lepiej wyszywać od początku do końca jeden haft inna lubi co kilka dni zmieniać...
Aga, a jak tobie najlepiej się wyszywa?
Przegapiłam tego posta. Hafciki bardzo ładne. Ocień tej zielonej kanwy śliczny. Oj ja tez muszę zabrać się za jakies maleństwa do kartek. Mam podobny problem z bałaganem wśród tych wszystkich projektów.
OdpowiedzUsuń