Tak bardzo mi się podobały domki z Salu Chata za miastem,
ale niestety rezygnuję z wyszywania czerwonego domku.
Zdjęcie jest bardzo okrojone,
oryginał wygląda tak:
Są kontury, które dodają uroku obrazowi.
Jeśli będę nadal zafascynowana widokiem to w przyszłości kupię sobie zestaw.
A na razie , dla pocieszenia zapisałam się do grupy
wyszywającej Tęczową różę.
Właśnie zabieram się za przygotowanie nitek i kanwy :)
Miłego dnia !!!!
Ja też zrezygnowałam z chaty. Gotowe zestawy ne Ebay są za 15$ -oryginalne ,więc nie będę ryzykować zmarnownym czasem i materiałem.
OdpowiedzUsuńTeż chyba zrezygnuję z tej chaty... a Mama skończyła już drugą różę :) Wyszywa się ją błyskawicznie!
OdpowiedzUsuńFajnie,że też będziesz różę haftować :)
OdpowiedzUsuńSypie się ten SAL, ale wcale się nie dziwię. Skusiłyście się na oryginalne obrazy a to przecież nie to samo co wzór i to w dodatku jakiś lewy.
OdpowiedzUsuńmyślałam,że te chaty to jednak w intensywniejszy kolorach wyjdą,a tu wzór taki kiepski.szkoda marnować czasu...chociaż sama też miałam ochotę. ja może dziś usiądę do drugiej strony tej róży
OdpowiedzUsuńFaktycznie różnica zdjęcia i wzoru kolosalna. Postępy w róży będę z przyjemnością śledzić.
OdpowiedzUsuńw takim razie nie mam czego żałować...a tak mi się te chatki podobały,ale może faktycznie zakupić zestaw,aby nie było rozczarowania...
OdpowiedzUsuńTo chyba przestałam mieć wątpliwości i też dam sobie spokój z tym sal-em, pracy mi i tak nie zabraknie ;) A róża będzie na pewno piękna :)
OdpowiedzUsuńja tez sie wstrzymalam z ta chatka, szkoda bo piekna...
OdpowiedzUsuńa teczowa roza jest boska, ja tez jestem w trakcie jej wyszywania :) czekam na twoja :)
Ciekawa jestem czy ktoś w ogóle w tym sal-u wyszyje chociaż 1 domek.
OdpowiedzUsuńTęczowa zakreśla coraz większe koło:):):)
To ja was zaskoczę, bo mimo wszystko planuję wyhaftować ten domek. Taka już jestem - lepiej spróbować i żałować że nie wyszło, niż żałować ze się nie spróbowało. Dopóki nie zobaczę efektu większej całości (większej niż kilka rzędów) to niestety nie będe wiedziała czy to fajne czy lipa...
OdpowiedzUsuńA co do Tęczowej Róży to... też ją mam w planach, a co ;)
Szkoda, że ten SAL tak się posypał bo już czekałam na pierwsze postępy w chatkach, ale rozumiem was dziewczyny. Średnia to przyjemność haftować coś co nie da później takiej satysfakcji jakiej się oczekiwało. Iskierka, będę Ci kibicować skoro chcesz spróbować :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie wzoru nie dorównuje oryginałowi. Myślę, że dobrze zrobiłaś rezygnując. Nie zapowiada się to za ciekawie :(
OdpowiedzUsuńRóża natomiast piękna i z niecierpliwością czekam na pierwsze odsłony :)
Róża, róża, róża. Wszyscy wyszywają różę. Trzeba było zrobić SAL ;)
OdpowiedzUsuńZaskoczę Was:) Mnie tam bardziej podoba się okrojona wersja:) A czemu nie wiem..ale i w chatkach i w róży będę śledzić postępy:)
OdpowiedzUsuń