W tym miejscu o tej porze najczęściej pojawiają się posty podsumowujące dorobek poprzedniego roku. Usiadłam do takiego postu i przejrzałam swoje prace. Mogę powiedzieć, że rok 2016 był rokiem Pociągu marzeń i kartek.
Kartek było bardzo dużo. Za to w tym roku na moim blogu królować będą Envy i Portret.
Dziś zapraszam Was na oglądanie postępów w Envy.
Ostatnie nasze spotkanie zakończyło się w tym miejscu:
W przerwach między kartkami siadałam do Envy.
I tak oto powstały 2 kolejne strony.
Pierwszy rząd (najmniejszy ze wszystkich) dobiega końca.
Czas wyszywania pierwszego rząd wyniósł: 19 dni.
Rozpoczęłam 5 stronę, czyli drugi rząd.
W tym miejscu zatrzymamy się na chwilę.
Jak wiecie kiedyś wyszywałam dużą wersję Envy.
Niestety obawiałam się, że zbyt długo będę ją wyszywać i dlatego
przerwałam prace nad dużym obrazem i zaczęłam wyszywać Envy mini.
Tutaj widać te same fragmenty 2 wersji Envy.
Myślę, że to była dobra decyzja.
Envy mini jest delikatniejsza.
Envy wyszywałam też jesienią, stąd jabłuszka na zdjęciu :)
Teraz kilka zdjęć uciekło, bardziej to ich po prostu nie ma.
Jesień i zima to nie najlepszy czas na domowe , wieczorne sesje zdjęciowe :)
Drugi rząd wyszywałam 27 dni.
Do końca zostały mi 3 rzędy.
Tak wygląda Envy dziś :)
Sukienka pięknie się układa.
Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was Zieloną :)
Teraz odkładam damę, żeby wyszywać Portret.
Miłego wieczoru :)
Wspaniałe postępy! Już masz sporo a zieleń prezentuje się genialnie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekna, szmaragdowa kolorystyka, chyle czola , bo widac ze nie jest to latwa praca:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWOW, już wygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńAle postępy! Przepiękny obraz powstaje!
OdpowiedzUsuńCudnie :) A idziesz jak burza!
OdpowiedzUsuńCzy nie zanudziłaś? Ja jestem nią wciąż zachwycona:)
OdpowiedzUsuńEnvy już wygląda wspaniale! Nie mogę się już doczekać finału :)
OdpowiedzUsuńJuż jest niesamowita! Podjęłaś słuszną decyzję co widać w postępach :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za ten haft, Envy jest niesamowita. Jak zawsze, będę podglądać :)
OdpowiedzUsuńWOW! Sama zieleń ale to już wygląda majestatycznie ;) Nie mogę się doczekać końca skończonego obrazka ;)
OdpowiedzUsuńNo to wg moich wyliczeń za trzy miesiące koniec, nieprawdaz ? ;)
OdpowiedzUsuńSuper :) Dużo przybyło-ja wciąż zachwycam sie nie tylko Envy ale wszystkimi grzechami (nie ukrywam że chcialabym wszystkie wyszyć...kiedyś). Nie szkoda Ci jednak porzucić dużej wersji skoro już też dużo tam powstalo?
OdpowiedzUsuńWow! Bardzo dużo przybyło! W takim tempie, to skończysz bardzo szybko :)
OdpowiedzUsuńZmiana wersji to jednak była dobra decyzja.
OdpowiedzUsuńCzekam na dalej aby podziwiać:)
Sporo pracy za Tobą. Śliczne zielenie ma ten haft.
OdpowiedzUsuńZbieram szczękę z podłogi ... Cudo :)
OdpowiedzUsuńAle postepy!!!!! No mega. Normalnie mnie zatkalo😀
OdpowiedzUsuńWpadłam w kompleksy. Piękny obraz się wyłania!:)
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza. Te zielenie są obłędne. Podziwiam za to że ci się nie nudzą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękna praca, nie mogę się doczekać kiedy ją ukończysz. Wtedy to dopiero będzie cudo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cudowna praca, pięknie postępuje do przodu, trzymam kciuki za więcej:)
OdpowiedzUsuńAle tempo! Ale nie dziwię się, w tych zieleniach można się zatracić :)
OdpowiedzUsuńJak się tak tylko ogląda te zdjęcia to wydaje się to taki szybki wzór :) Ale jak się przyjrzałam na zbliżeniach ile to krzyżyków już postawiłaś, to jestem pod ogromnym wrażeniem. Bardzo szybko wyszywasz!
OdpowiedzUsuńTym haftem nie da się zanudzić :) Wielkie brawa za wytrwałość, bo to ogrom pracy!
OdpowiedzUsuńAleż zieloności moc! Napawa optymizmem :)
OdpowiedzUsuńAle zrobiłaś super postępy :).
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest różnica pomiędzy haftami tylko szkoda Twojej pracy włożonej w pierwszą wersję ...
Wow, to dopiero trzeba mieć cierpliwość :)i zdrowe oczy :)
OdpowiedzUsuńWoW!Niesamowite postępy! Faktycznie, jest różnica między wersją mini, a maxi ;)
OdpowiedzUsuńWow ładnie podgoniłaś, super już wygląda :)
OdpowiedzUsuńPoczyniłaś ogromne postępy. Mniejsza jest bardziej wyraźniejsza, ale czy nie było Ci szkoda zostawiać pracy jak już tyle zrobiłaś
OdpowiedzUsuńFantastyczne postępy!
OdpowiedzUsuńWow, pieknie i lecisz jak burza . Oj chyba już niedługo pokażesz kolejny fragment :)
OdpowiedzUsuńAgniszka cudnie rośnie szmaragdowa panna :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, poczyniłaś wielkie postępy w Envy. Przyjemnie patrzeć na taką ilość zrobionych krzyżyków.
OdpowiedzUsuńAleż kolosa haftujesz. Jaki będzie piękny haft. Już wygląda świetnie, te widoczne fałdy sukni. Super.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki z pozdrawiam serdecznie :*
Pięknie przybywa Aga, podziwiam Cie za Twoje kolosy :)
OdpowiedzUsuńObie wersje sa niesamowite! Szkoda, ze nie powstanie duza-( pozdr.
OdpowiedzUsuńTo będzie haft!!!! Idziesz jak burza, podziwiam.
OdpowiedzUsuń