W ostatnim roku wyszyłam 3 serca urodzinowe, o których chciała bym Wam dziś opowiedzieć.
W maju ubiegłego roku moja Mama obchodziła okrągłe urodziny. W związku z tym , że Mama kocha róże postanowiłam wyszyć dla Niej "Serce z róż".
Wyszyłam też cyferki, ale po oprawieniu okazało się, że ramka jest ciut za mała, więc cyferki zniknęły, z drugiej strony , która z nas chciała by ciągle widzieć ile ma lat ? :)
I ostatecznie prezent wyglądał tak :
Na początku roku urodziny , również okrągłe, obchodził Teść. Na szybko , bo w ciągu 2 dni powstało kolejne "Serce z róż " .
Tym razem wzór z książki "Flowers Fleurs", DMC .
Przyszła kolej na 80 - te urodziny Wujka, prezent zamówiła u mnie Teściowa.
Wybrałam niebieskie róże :) Miało być serce jak na 70-te urodziny , ale nie lubię wyszywać
2 razy tego samego wzoru więc wybrałam "Niebieskie róże ".
Róże i serce bardzo przyjemnie się wyszywało, jednak na koniec zostały mi kontury, których
nie znoszę wyszywać, jednak dodają one obrazowi wyrazistości.
Potrzebowałam tygodnia, żeby się przełamać i skończyć obrazek.
W tajemnicy Wam powiem, że kreski górnej róży są moja inwencją twórczą :)
Bardzo podobają mi się urodzinowe serca, pewnie jeszcze nie jedno wyszyję :)