Próbowałam wyszywać na Luganie 25, ale krzyżyki były takie malutkie, w dodatku wyszywałam 1 nitką co mi się nie spodobało, więc wróciłam do kanwy Aidy 18. Hafcik jest malutki, pierwszy dzień zakończyłam na tym etapie:
Drugiego dnia sowa była gotowa.
Przyszła pora na kontury, które dodały sowie wyrazistości :)
Trzeciego dnia hafcik przykleiłam na notes
dodałam kilka ozdobnych elementów. I przepiśnik gotowy :)
A tak wygląda tył notesu.
Kuzynce niespodzianka się bardzo spodobała, a ja nabrałam apetytu na kolejny przepisnik.
Teraz wracam do wyszywania "Pociągu", trochę brakuje czasu i dlatego tak długo męczę tę jedną stronę .