Witam Was w piękny, słoneczny poniedziałek :)
Dziś zapraszam na kolejną odsłonę Portretu.
Ostatnio portret wyglądał tak:
Tym razem opuściłam jedną stronę i zaczęłam wyszywać swoją buzię :)
Swoje prace przeważnie wyszywam wieczorem .
Przy 6-tej stronie zdarzyła mi się mała wpadka:
otóż wyszywając oko pomyliłam kolory, które znajdowały się w pudełku obok siebie.
Zamiast ciemnego kolory złapałam jasny.
Wieczorem nie zauważyłam tego błędu.
Jednak te jasne plamy w oku mi nie pasowały,
ale po wyszyciu drugiego oka wiedziałam , że coś zrobiłam źle :(
W związku z tym , że zakreślam wyszyte miejsca trzeba było wzoru poszukać
w komputerze i zobaczyć jaki kolor został pomylony.
Tutaj możecie zobaczyć na czym polegał mój błąd:
A czy Wam zdarzają się wpadki z pomyleniem koloru?
A krzyżyków powoli przybywa :)
I 6-ta strona gotowa,
tym razem zabrało mi to aż 15 dni.
Wynika to z tego, że była straszna pikseloza.
Tutaj widać tło :
Równie ciężko było przy wyszywaniu włosów.
Na zakończenie dzisiejszego spotkania rzut oka na całość Portretu :)
Powiem Wam, że z daleka na prawdę prezentuje się bardzo ładnie.
Bardzo dziękuję za komentarze pod postem z kartką urodzinową ,
Cieszę się , że widzę nowe osoby na moim blogu - witam gorąco i zapraszam do częstych odwiedzin.
Miłego dnia :)