poniedziałek, 15 czerwca 2015

Sal kwiatowy - odsłona 6 - czerwiec


Minął kolejny miesiąc , pora pokazać czerwcowego kwiatka.


Dane techniczne:
- kanwa Aida 18ct z metra ,
- nici DMC  - 7 kolorów,
- kontury - Madeira Metallic, 4014

Zaczęło się bardzo spokojnie :


Tak jak sobie obiecałam kwiatek wyszywałam w weekend, 
a zatem mogłam całą sobotę poświęcić na xxx.


Dzięki temu cały kwiatek był już gotowy. 
Pokombinowałam trochę  z konturami. 
Wybrałam nitkę Madeira metallic.
Wyszywanie na zewnątrz kwiatka szło całkiem sprawnie, 
ale  w środku to była makabra.
Nitka mi się plątała, nie chciała przejeść przez materiał, 
po prostu koszmar.
W końcu dałam za wygraną i środek jest taki nie skończony :(
Choć ogólnie efekt końcowy mi się podoba.


Na koniec chciałam pokazać pudełko kupione w Castoramie, 
w którym przechowuję mulinę na Kwiatowy Sal.


''''''''''''

Dziękuję za Wasze pozytywne myśli o Tęczowej róży :)
Vipek -  tak , na 18ct wyszywam używając 2 nitek.

Pisałam Wam ostatnio o planach i już w pierwszym tygodniu ich nie zrealizowałam :(
Czas tak szybko minął , nie było kiedy wyszywać, a jak już było trochę czasu
to łapałam za Różę, bo była pod ręką . 
Dziś zabieram 2 pudełka z muliną i haftuję  mój ukochany Pociąg marzeń :)


Życzę przyjemnego wieczoru :)














20 komentarzy:

  1. W salu jesteś już na półmetku, pociąg marzeń wspaniały wzór.

    OdpowiedzUsuń
  2. Róża śliczna. Oj pamiętam męczarnie z metalizowaną muliną.
    Pociąg wygląda super, tyle kolorów. Czekam na pierwsze zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta róża jest obłędna. Kontury podkreślają jej charakter, ale nie zazdroszczę ich robienia, to jest to, czego najbardziej nie lubię.
    Pociąg marzeń, to będzie cudo.)

    OdpowiedzUsuń
  4. Róża śliczna, a za pociągiem się już stęskniłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak to niestety jest z tymi hafciarskimi planami :( Też zwykle mam bardzo ambitne - rozplanowane hafty na kolejne dni, a w zderzeniu z rzeczywistością i pracą - mało co powstaje :(

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczny salowy kwiat :)
    pociag jak najszybciej pokaz :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie widać, że z tym kwiatuszkiem jest coś nie tak. Wygląda całkiem ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Roza wyglada pieknie :-) A pociag marzen to dopiero bedzie cudo :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla mnie kwiatek bomba :-). Nic nie widzę, że w środku coś nie tak.
    Pociąg marzeń, wygląda jak ... marzenie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Róża wyszła pięknie. A masz Agnieszko wosk do nici? Jest idealny do metalizowanych, pisałam o nim tutaj:
    http://tkasia79.blogspot.com/2014/09/obalam-mity-na-temat-muliny.html
    Metalizowana dodała niesamowitego efektu. Mnie się bardzo podoba!

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo ładnie wyszedł kwiatuch :) jestem ciekawa pociągu również, tak jak Karolina :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny kwiatuszek! Te nici niestety są kłopotliwe, choć efekt dają super.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolejny kwiatek pięknie wyszedł.:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Warto było pomęczyć się z nitką,efekt jest super! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczna różyczka, a pociąg podziwiam taki duży haft :)

    OdpowiedzUsuń
  16. :) ten pociąg to jest wyzwanie... czekam na efekty prac nad nim ;) bo jest cudny... może kiedyś i do mnie on podjedzie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu.
Pozdrawiam :)