Na tamborek wrócił Pociąg marzeń.
Stan obrazu z ostatniego postu to:
Oto ile przybyło xxx przez kolejne 3 dni.
Udało się wyszyć szkatułkę z pięknymi klejnotami,
jakże trudnymi w wyszywaniu :)
Powstał ostatni z wagoników.Te złote esy floresy trochę
żmudne, bo ciągle inny kolor i częste przekładanie igły.
Do zakończenia tej strony pozostało ok. 1000 krzyżyków.
Mam nadzieję, że teraz pójdzie już szybciej,
bo nie ma w tym fragmencie tylu konfetti co w wagoniku :)
'''''''''''''''''''
Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem.
Bardzo się cieszę, że i Wasze dzieci interesują się robótkami.
Życzę miłej niedzieli :)
Pięknie :)
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna i niezwykle żmudna praca :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko wspaniale Ci idzie:)
OdpowiedzUsuńsuper idzie praca :)
OdpowiedzUsuńCudowny!!!
OdpowiedzUsuńto już smoczek blisko
OdpowiedzUsuńBędę się powtarzać, ale co tam ;) Pięknie Ci idzie!!! :) Kolory w tym wzorze są naprawdę cudne :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft:)
OdpowiedzUsuńniesamowity wzor :)
OdpowiedzUsuńPięknie :) ci idzie ;)
OdpowiedzUsuńPiękne. .. piękne. ... piękne !!!! Czekam na kolejną odsłonę Aguś :-)
OdpowiedzUsuńPiekna praca, od razu gdzies tam sie przypomina dziecinstwo...
OdpowiedzUsuńSmoki podobają mi się bardzo. Na szczęście robię coś innego, bo bym nie wiedziała, że którego smoka się wziąć najpierw :D
OdpowiedzUsuńPociąg rośnie w siłę :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci idzie, oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać końcowego efektu. Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się cudnie. powodzenia przy haftowaniu :)
OdpowiedzUsuńPiękne postępy!
OdpowiedzUsuńNo cóż a ja znów się rozpływam oglądając zdjęcia tego haftu.
OdpowiedzUsuńŁadne postępy! :)
OdpowiedzUsuńDajesz radę, pięknie przybywa krzyżyków :)
OdpowiedzUsuńMisterna praca, a jakie piękne efekty :) pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny ten projekt. od razu widać ile wymaga pracy i zaangażowania :)
OdpowiedzUsuńPrzybywa, to bardzo dobrze, już nie mogę się doczekać końca, będzie to piękny obraz :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny haft! Uwielbiamy ten wzór i pewnie kiedyś też się na niego skusimy, tylko czy będziemy mieli tyle cierpliwości i samozaparcia co Ty? Czas pokaże, a póki co będziemy podziwiać Twoje dzieło :-)
OdpowiedzUsuń