Witam gorąco , choć za oknem zimny wiatr !
Skończyłam wczoraj 14 stronę wzoru więc szybciutko zdaję Wam relację z etapów wyszywania.
Tym razem 7500 krzyżyków zajęło mi 15 dni,
ale wiecie jeden dzień siedzimy więcej, innego dnia mniej.
Jak dobrze pójdzie za 30 dni zakończy się moja podróż :)
Zostały 2 strony , 15 tysięcy krzyżyków :)
Ależ duma mnie rozpiera, to moje największe dzieło,
a przede mną jeszcze większe wyzwanie - Envy :)
Bardzo Wam dziękuję za tyle miłych i ciepłych słów dla Pociągu marzeń.
Wasze słowa to miód na moje serce,
warto zarywać noce, żeby potem czytać tyle przychylnych komentarzy :)
Renata Pawlicka, Marta - zachęcam Was dziewczyny do wyszywania do tego obrazu, przy nim nigdy się nie nudzę, a i kolory dodają energii :)
Katarzyna G - co następne ? na pewno Envy, ale już wiem , że zieleń na dłużej będzie męcząca, więc już przygotowuję coś innego, wyjątkowego ;)
Kramik Magdy - czy będę tęsknić ? może na początku będzie mi go brakować, ale już mam plany na kolejne ciekawe obrazy, więc nudzić się nie będę :)
Na koniec chciałam się pochwalić , że realizuję Wyzwanie czytelnicze:
w niedzielę skończyłam czytać książkę S.Kinga "Pan Mercedes",
a dziś rano "Nieznajomego " H.Cobena.
Życzę miłego dnia :)
Piękny!!! A ja zaczęłam mojego smoka na nowo ;) tyle że póki co robię zasłonę, więc nic ciekawego nie widać ;/
OdpowiedzUsuńAga rewelacja :-) jak tylko zrobie pawia do ktorego zamiwilam muliny, zamowie nastepne na pociag marzen :-)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecietpliwiscia na final :-)
Pozdrawiam
Już się nie mogę doczekać końca i bardzo mnie ciekawi jak oprawisz ten pociąg - cuuudna praca
OdpowiedzUsuńPięnie, duma niech Cię rozpiera, nigdy nudzić się nie będziesz przy takim hobby. I ten smok pięknie wyłania się :)
OdpowiedzUsuńWow :) Masz z czego być dumna - pociąg jest piękny, a Ty suniesz nim, a właściwie igłą w naprawdę niesamowitym tempie :)
OdpowiedzUsuńNo i czytaj, czytaj :)
Wspaniały obraz i też czekam na finał:) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCoraz bliżej do stacji końcowej:)
OdpowiedzUsuńPiękne postępy, koniec pociągu już bliski. Wielkie brawa dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńWowww!!! Już nie mogę się doczekać końca tego haftu:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle to idzie szybko. pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńale tempo :)
OdpowiedzUsuńDuma jak najbardziej słuszna - piękny haft:)
OdpowiedzUsuńBędzie super. Czekam z niecierpliwością cos Ty wykombinowala. ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze podziwiam zaparcie i czekam na finał :)
OdpowiedzUsuńSię rozpędził ten pociąg, a wraz z nim coraz większą mam na niego ochotę i właśnie zagościł na liście moich planów hafciarskich :D
OdpowiedzUsuńSuper! Jestem ciekawa samego końca, na pewno będzie niesamowity efekt :)
OdpowiedzUsuńPowiem krótko - wow!!! I czekam na pokaz końcowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jestem niezmiennie zachwycona. Agnieszko prawdziwe cudeńko :)
OdpowiedzUsuńBagatela 15 tysięcy krzyżyków - to jest wytrwałość :)
OdpowiedzUsuń500 krzyżyków dziennie to dużo :)
OdpowiedzUsuńWowo, same ochy i achy, a już nie mogę się doczekać końca :)
OdpowiedzUsuńAleż Ty Agnieszko masz tempo :).
OdpowiedzUsuńTeraz pójdzie Ci jeszcze szybciej, bo już jest świadomość jak niewiele zostało :).
Masz mega tempo :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kiedy zaprezentujesz na całość :) Oczu nie można oderwać od tego obrazu :) Można patrzeć i patrzeć i patrzeć... ;)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że Twój pociąg coraz bardziej przyspiesza. Wspaniały będzie, tzn. już jest :)
OdpowiedzUsuńKońcowa stacja już tuż tuż :) Z niecierpliwością czekam na finisz :)
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza, albo pendolino :) Nie mogę się już doczekać efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńJakie cudo robisz!!!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpięknie to wygląda- pełen podziw za cierpliwośc i wytrwałość!!! ;-)
OdpowiedzUsuńTwój pociąg dobiega końcowi, a ja z nim startuje :-)
OdpowiedzUsuńhttp://osiama.blogspot.com/