środa, 18 marca 2015

O tym jak żółta kulka stała się ozdobą kalendarza

Już od dawna przymierzam się do oprawienia kalendarza, który jest bardziej moim notatnikiem niż kalendarzem. Jak na razie zastanawiam się nad materiałem : kanwa czy len?
A teraz ozdobiłam mój mały kalendarz. 
Wzór znalazłam na Pinterest. 
Materiały :
- kanwa plastikowa 4ct
- nici Ariadna 10 kolorów (dobierałam sama)

I zaczęło się wyszywanie:

Na Hafciarskim Wtorku pokazałam początek haftu i liczyłam , że ktoś zgadnie, jednak odpowiedzi w związku ze zbliżającymi się Świętami Wielkanocnymi szły właśnie w kierunku zająców, pisanek. 
Karolina skomentowała: żółta kulka, i miała rację , bo trochę sowa wygląda jak kulka :)


Doszły jeszcze kontury:


Gotowa sowa zamieszkała na okładce kalendarza:


Teraz zabieram się za 2 obrazki z Salu kubeczkowego , może uda mi się skończyć do Świąt wielkanocnych.
Dziękuję za komentarze pod żonkilem - też lubię tego kwiatka, który kojarzy mi się z wiosną :)


11 komentarzy:

  1. fajnie z tą sówką wymyśliłaś

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak...co innego dla samej siebie mogłaś wyszywać jak nie sowę ;) Śliczna, a kalendarz od razu wygląda lepiej :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł i rewelacyjna sówka.:) Lubię wyszywać na plastikowej kanwie, a ty?

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna sówka- na wtorku myślałam,że to jakiś jednooki stworek z bajki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna sówka :) Jak pokazałaś początek na Hafciarskim Wtorku to mi się z minionkiem skojarzyło, ewentualnie z jakimś samochodzikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ekstra sówka! Świetnie pasuje do kalendarza.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny hafcik, mądra sówka na kalendarzu zawsze wspomoże dobrym słowem i radą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. i teraz sówka pilnuje kalendarza ;) ekstra :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sowa wyszła super. No i jaki pomysł na wykorzystanie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu.
Pozdrawiam :)