Zapraszam dziś na podgląd jak powstaje
Tęczowa róża.
Ostatnio skończyłam na tym etapie :
Tydzień urlopu - pogoda jesienna :
deszcz i wiatr, po prostu tylko siedzieć w domku i wyszywać .
I tak oto zaczęłam wypełnienie kolejnego płatka.
Nie obyło się bez pomyłki :(
Pomyliłam dwa kolory 780 z 782.
Wszystko przez to , że nitki zamiast ułożyć w organizerze
wrzuciłam do pudełka i powstał totalny miszmasz :(
Niestety dopiero następnego dnia zorientowałam się,
że źle wyszywam i trzeba było pruć.
Potem zaczęły się zielenie, co mnie bardzo ucieszyło,
bo żółcie i pomarańcze już mi się trochę znudziły.
Na dzień dzisiejszy mam tyle wyszyte,
na jakiś czas odstawiam Tęczową, by zakończyć tajne projekty.
Dziękuję za miłe komentarze jakie zamieściliście w ostatnim czasie.
Witam serdecznie wszystkie nowe osoby :)
Miło mi będzie Was gościć dłużej.
Dziś obchodzę z Mężem 18-tą rocznicę ślubu :)
Sama nie wiem kiedy to minęło.
Tak odpoczywaliśmy w tym tygodniu
nad polskim morzem :)
Wszystkim odpoczywającym życzę słonecznej pogody,
a pracującym żeby czas w pracy szybko płynął.
Miłego weekendu :)
Pozdrawiam!!!