niedziela, 28 czerwca 2015

Pociąg marzeń - strona 10 z 16

Dziś wraca na tamborek Pociąg marzeń.
Ostatni pokaz był 2 miesiące temu i wtedy obraz wyglądał właśnie tak:



Drugą połowę obrazu postanowiłam wyszywać w poziomie, 
czyli najpierw dolny rząd. 
Kolejna strona rozpoczęta . 
W sumie jest 5082 krzyżyków, na dziś mam wyszyte ponad 3000.
A teraz zdjęcia :






Bardzo lubię wyszywać ten projekt. Tutaj nie ma nudy, cały czas pojawia się nowy element.
Pamiętacie jak ostatnio pisałam o moich planach hafciarskich.
Cóż życie potrafi to wszystko zmienić.
Chciałam cały miesiąc wyszywać Pociąg , a w rzeczywistości poświęciłam mu tylko 7 dni. 
W związku z tym odkładam na jakiś czas Envy.
Jest szansa , że skończę Pociąg jeszcze w tym roku, ewentualnie z małym poślizgiem.
Całą swoją energię wrzucam teraz do Lokomotywy.
Na pewno będę dalej bawić się w Salu Kwiaty przez cały rok,
a w weekendy będzie gościć Tęczowa róża, którą też zamierzam zabrać na urlop 
już w lipcu .

Bardzo dziękuję za miłe słowa pod postem wspomnieniowym :)
Cieszę, że moje kwiaty Wam się podobają.
Witam nowe osoby na blogu , 
miło mi będzie Was gościć dłużej :)

Miłej niedzieli :)




środa, 24 czerwca 2015

Wspomnienia drewnianego tamborka - kwiaty

W tygodniu wyszywam Pociąg marzeń, w weekend Tęczową różę.
Na razie zbyt mało przybyło, żeby się chwalić to opowiem Wam dziś o moich 
obrazach kwiatowych, czyli przyszła pora na Wspomnienia drewnianego tamborka.

Zawsze lubiłam wyszywać tryptyki, a kwiaty to jeden z bardzo wdzięcznych tematów.
Pierwszy z nich to wzory znalezione w gazetce Burda Special - Haft krzyżykowy 
z 2003 r. 
A zatem moje obrazy , które zaraz pokażę powstały ok. 2004 r.
Dokładnej daty nie pamiętam , bo nie prowadziłam jeszcze wtedy tak szczegółowych notatek jak dziś. 
 Dane techniczne:
- wielkość wzoru 265 x 108 krzyżyków
- nici DMC , 26 kolorów
- kanwa Aida 14ct

Pierwsze powstały słoneczniki:


Kolejne to bratki :


i ostatnie wrzosy:


Wszystkie 3 obrazy  wiszą na ścianie dużego pokoju.
A że wiszą już dość długo trochę mi się znudziły więc w międzyczasie powstaje Envy, 
która kiedyś podmieni serię kwiatową , oczywiście w towarzystwie innych pań.



W moim dorobku krzyżykowych kwiatów znalazły się jeszcze 
Słoneczniki, Malwy i Irysy.
Wzory zakupione w 

Dane techniczne:
- wielkość obrazu 150 x 400 krzyżyków
- nici DMC , 15 kolorów
- kanwa Aida 18 ct 

Zaczęłam od słoneczników:


Kolejne to irysy:

I ostatnie malwy:


I jeszcze wszystkie 3 razem:


Ogólnie wyszywało się bardzo przyjemnie. Gorzej było przy wyszywaniu tła :(
Zbyt monotonne. Dziś tło wyszyła bym jako półkrzyżyki.
Ta seria  już oprawiona zdobi ścianę  mojej Mamy.
Z tej serii najbardziej podobają mi się Słoneczniki.
----------------

Dziękuję za pozytywne komentarze pod postem 
o Salowym kwiatku.
Witam serdecznie nowe osoby,
mam nadzieję, że zostaniecie tu dłużej :)

Miłego popołudnia :)














wtorek, 16 czerwca 2015

Tusal -czerwiec


Czas tak szybko płynie . Już czerwiec, a to znaczy , 
że przed nami kolejna odsłona tusalowego słoiczka .


Dziś widziałam taki piękny krzak żółtej róży i pomyślałam, 
żeby słoiczek przedstawić w towarzystwie róż.
Miłego wieczoru :)




poniedziałek, 15 czerwca 2015

Sal kwiatowy - odsłona 6 - czerwiec


Minął kolejny miesiąc , pora pokazać czerwcowego kwiatka.


Dane techniczne:
- kanwa Aida 18ct z metra ,
- nici DMC  - 7 kolorów,
- kontury - Madeira Metallic, 4014

Zaczęło się bardzo spokojnie :


Tak jak sobie obiecałam kwiatek wyszywałam w weekend, 
a zatem mogłam całą sobotę poświęcić na xxx.


Dzięki temu cały kwiatek był już gotowy. 
Pokombinowałam trochę  z konturami. 
Wybrałam nitkę Madeira metallic.
Wyszywanie na zewnątrz kwiatka szło całkiem sprawnie, 
ale  w środku to była makabra.
Nitka mi się plątała, nie chciała przejeść przez materiał, 
po prostu koszmar.
W końcu dałam za wygraną i środek jest taki nie skończony :(
Choć ogólnie efekt końcowy mi się podoba.


Na koniec chciałam pokazać pudełko kupione w Castoramie, 
w którym przechowuję mulinę na Kwiatowy Sal.


''''''''''''

Dziękuję za Wasze pozytywne myśli o Tęczowej róży :)
Vipek -  tak , na 18ct wyszywam używając 2 nitek.

Pisałam Wam ostatnio o planach i już w pierwszym tygodniu ich nie zrealizowałam :(
Czas tak szybko minął , nie było kiedy wyszywać, a jak już było trochę czasu
to łapałam za Różę, bo była pod ręką . 
Dziś zabieram 2 pudełka z muliną i haftuję  mój ukochany Pociąg marzeń :)


Życzę przyjemnego wieczoru :)














wtorek, 9 czerwca 2015

Tęczowa róża - odsłona 1

Projekt Tęczowej róży zachwycił mnie w ubiegłym roku.
Pomyślałam sobie, że kiedyś ją wyszyję.
Okazało się, że na FB powstała grupa 
oczarowana róża, długo się nie zastanawiałam -
trzeba się zapisać :)


Dane techniczne:
- kanwa Aida 18 ct , kolor perłowobeżowy


- nici DMC - 56 kolorów 
(na zdjeciu jest tylko część, bo 18 kolorów jest wspólnych z Pociągiem, 
a 11 z Envy)


Wyszywanie rozpoczęłam w czerwcowy weekend i spędziłam z Tęczową 
3 dni.
Przed nami pierwsze 100 xxx :


I kolejne malowanie kanwy:






Różę wyszywa się bardzo przyjemnie. 
Myślę nad jej przeznaczeniem - może będzie poduszka albo torebka.
I cały czas zastanawiam się nad planem wyszywania moich kolosów.
Jak to wszystko pogodzić ?
Wydaje mi się, że dobrym rozwiązaniem będzie:
- Tęczowa róża - w weekendy
- Sal Kwiaty przez cały rok - jeden weekend  w m-cu
- Pociąg marzeń i Envy w tygodniu , ale na zmianę przez cały m-c, czyli postępy byłyby pokazywane co drugi miesiąc.

Ciekawe co z tego wyjdzie.
Miłego dnia :)


poniedziałek, 8 czerwca 2015

Zakupy

U mnie znowu zakupy.
Potrzebowałam kupić fartuszki na butelki, bo mam pomysł na fajny prezent. A przy okazji kupiłam kilka kolorów na zapas do Tęczowej róży - o niej już jutro - i zamówiłam duuuuuuuży  tamborek :)


Zamówienie złożyłam w 
bo paczka przychodzi do mnie w ekspresowym tempie :)


Tamborek wykorzystam do Pociągu marzeń. 
Być może w przyszłości kupię uchwyt przysiadny.

///////////////////////////////////////////////////

Bardzo się cieszę, że mój ostatni post o hafciarskich przyzwyczajeniach wywołał taką burzę postów.
Miło czyta się jak inni bawią się xxx :)

Życzę miłego poniedziałku i zapraszam jutro na pierwszą odsłonę 
Tęczowej róży :)



piątek, 5 czerwca 2015

Moje hafciarskie przyzwyczajenia

Czytając Wasze blogi trafiłam na posta o hafciarskich przyzwyczajeniach ,


To bardzo fajny pomysł, żeby się bliżej poznać .
A zatem "wywiad" czas zacząć:

1. Jaka jest Twoja ulubiona tkanina do wyszywania ?

Bardzo lubię wyszywać na Aidzie 18ct. Pierwsze krzyżyki stawiałam na 14ct. 
Pózniej przez przypadek kupiłam 18ct i tak już zostało. Ostatnio spróbowałam też wyszywania na 20ct. Dla małych wzorów bez tła dla mnie jest idealna. Jednak na duże obrazy pozostawiam sobie 18ct. Podglądając Wasz prace polubiłam Aidę Rustico. Trochę mi przypomina len, który czeka aż się odważę podjąć wyzwanie. 

2. Rysujesz na tkaninie kratki czy nie?

Nigdy nie rysowałam kratek, kresek. Nie robię też żadnej fastrygi.
Podczas wyszywania kanwa jest czysta i dopiero xxx ją "malują".


3. Zaczynasz haftować na środku tkaniny, czy w rogu?

Większość prac zaczynam od prawego dolnego rogu. Bardzo rzadko zdarza mi się haftować od środka. Jeden raz zdarzyło mi się wyszywać od dolnego lewego rogu, ale wzór był bez tła i łatwiej było liczyć oczka właśnie z tej strony:)

4. Wolisz trzymać robótkę w ręku, czy używać krosna  lub tamborka?

Nie wyobrażam sobie wyszywania w ręku. U mnie musi być tamborek . Zresztą tytuł mojego bloga zobowiązuje:)
Tamborków jest kilka więc przy mojej ilości prac nie ma problemu by każda praca miała swój własny tamborek. Pamiętam, że kiedyś róg obrazka musiałam wyszywać w ręku, bo trochę kanwy zbrakło na nałożenie na tamborek. Męczyłam się strasznie, ręce bolały. Dla mnie tamborek jest bardzo ważny. No i przed wszystkim musi dobrze trzymać kanwę:) 


5. Wolisz wzory w formie elektronicznej czy papierowej?

Przede wszystkim wzory muszą być wyrazne, bo inaczej znika przyjemność z wyszywania.
Dlatego większość schematów drukuję.Zdecydowanie wolę wersją papierową . W trakcie haftowania wzór zakreślam ołówkiem. Zdarza mi się wyszywać korzystając z tabletu, ale to tylko małe schematy, przy kolosach więcej bym straciła czasu na szukanie gdzie jestem, niż na haftowanie :)

6. Jaka jest Twoja ulubiona pora na wyszywanie ?

Bardzo lubię haftować przy dziennym świetle. Kiedy nie pracowałam było to możliwe. Teraz wyszywam przeważnie wieczorem kiedy dziecko już śpi. W weekendy mogę więcej czasu poświęcić na hobby i wtedy staram się wyszywać właśnie w ciągu dnia .


7. Wyszywasz wzór tak długo dopóki nie skończysz, czy zmieniasz co jakiś czas robótki?

Do czasu kiedy nie prowadziłam bloga to wyszywałam właśnie jeden wzór tak długo dopóki nie skończyłam. Oczywiście jakieś malutkie wzorki typu kartka mogły się pojawić. W momencie kiedy zaczęłam prowadzić bloga to tych prac równocześnie wyszywanych jest więcej. A to dlatego żeby nie było nudno na blogu :) 

8. Czy masz jakieś UFOki? Jeśli tak to ile?

Nigdy nie miałam ufoków. Wszystkie moje prace są skończone. Mam nadzieję, że kolosy (Pociąg marzeń i Envy)  też w końcu skończę :)



9. Czy podczas haftowania oglądasz filmy lub słuchasz muzyki?

Tak , bardzo lubię podczas wyszywania oglądać, a raczej podglądać filmy. Przeważnie są to seriale. 

10. Czy często bierzesz udział w SALach  i innych tego rodzaju zabawach?

I tu podobna odpowiedz jak przy UFOkach. Mój pierwszy SAL właśnie zaczął się kiedy powstał pomysł na bloga. Staram się by tych zabaw nie było zbyt wiele, bo wiadomo czasu mało , a należy się wywiązywać z terminów.

11. Czy masz listę wzorów, które będziesz haftować , czy też kolejność jest spontaniczna?

Lista jest, ale też jeśli trafi się coś co mnie zachwyci to wchodzi na tamborek bez kolejki :)
Są też prace na prezenty, a to już totalny spontan.


Tyle o moich hafciarskich przyzwyczajeniach. A jak to jest u Was?
Jeśli ktoś ma ochotę nam o tym opowiedzieć to zapraszam do pisania postów :)

Życzę miłego dnia :)  
Dziś wszystkie zdjęcia pochodzą z Pinterest. 

























czwartek, 4 czerwca 2015

Chata za miastem - może innym razem :(



Tak bardzo mi się podobały domki z Salu Chata za miastem, 
ale niestety rezygnuję z wyszywania czerwonego domku.
Zdjęcie jest bardzo okrojone, 
oryginał wygląda tak:


Są kontury, które dodają uroku obrazowi.
Jeśli będę nadal zafascynowana widokiem to w przyszłości kupię sobie zestaw.

A na razie , dla pocieszenia zapisałam się do grupy 
wyszywającej Tęczową różę.


Właśnie zabieram się za przygotowanie nitek i kanwy :)

Miłego dnia !!!!