sobota, 30 sierpnia 2014

Zakupów ciąg dalszy :)

Dziś mogę się pochwalić moją paczuszką z mulinami :)
Tak jak pisałam w ostatnim poście czekałam na przesyłkę z Hong Kongu



Przyszła w czwartek, pomimo, że termin realizacji zamówienia był ok. 1 m-c , w niecałe 2 tygodnie upragnione niteczki dotarły do mnie:


Po otwarciu koperty oczom moim ukazała się paczka ze 100 motków


Kolory sama dobierałam. Myślę , że jeszcze skorzystam z takiej formy zamówienia nitek DMC


Niteczki zamówiłam na Zieloną Damę i Różę

częściowo też wykorzystam jeszcze do Pociągu. 

Zieloną damę wyszywam razem z innymi dziewczynami na nowo założonej grupie na FB - zaczynamy w pazdzierniku. Każdy wyszywa swój dowolny obraz - HAED - i chwali się postępami.
Chętnych do wspólnej zabawy zapraszam - zapisy i informacje na agdiablom@gmail.com



piątek, 22 sierpnia 2014

Zakupy hafciarki

Ostatnio kupiłam trochę potrzebnych materiałów do zrealizowania kilku nowych projektów.  Przede wszystkim zamówiłam na Ebay-u paczkę zawierającą 100 motków nici DMC. Ilości i kolory sama określiłam. Paczuszka już do mnie leci. Trochę się obawiałam tego zakupu, ale Sprzedawca jest już sprawdzony przez inną osobę.  Samo zamówienie i wymiana informacji ze Sprzedawcą okazały się bardzo proste. Teraz pozostaje mi czekać na listonosza. Oczywiście poinformuję Was w osobnym poście o dostawie :)

A teraz o zakupach , które już mam. 

Moja ulubioną kanwę 18 (100x160 cm)


Kawałek lnu - mam nadzieję, że kiedyś w końcu spróbuję swoich sił na lnie :)


W związku z tym, że już niebawem czas zabrać się za kartki świąteczne nabyłam zieloną kanwę


A do kartek potrzebna będzie baza:


Teraz pewnie się zdziwicie co to za malowana kanwa u mnie :)  Otóż moja 4-letnia córeczka męczy mnie, że chce wyszywać tak jak mama, więc te 2 obrazki są dla niej. Mam nadzieję, że się nie zniechęci i pokocha krzyżykowe wyszywanki tak jak ja



A to gratisy od Sprzedawcy : kawałki kanwy, które wykorzystam na kartki i mulinki.


Takie zakupy lubię, siedzę w domu , zamawiam i przesyłkę przynoszą do domu :)
Teraz można zabrać się za wyszywanie :)

Dziękuję za wszystkie miłe komentarze z poprzedniego postu. Dodam, że już niedługo zabieram się za nowego Haeda , a będzie to obraz z serii "7 grzechów głównych" - Zazdrość


Start w pazdzierniku . Wyszywam  razem z Kasią
A może jeszcze ktoś do nas dołączy ? Zapraszamy :)





środa, 13 sierpnia 2014

Pociąg marzeń - strona 7 z 16


W końcu nadszedł czas na pokazanie 7 strony (z 16) mojego kolosa.
Tym razem strona , ta mniejsza, zajęła mi znacznie więcej czasu niż bywało to przy wcześniejszych stronach. Moje życie od czerwca trochę się zmieniło, bo znowu pracuję. I nie mam już tyle czasu na moje hobby, a i lato nie sprzyja xxx :) Więcej czasu spędzam z córeczką na dworze, niż z moim tamborkiem :) ale pocieszam się , że jesienią i zimą nadrobię letnie zaległości. 

A teraz czas na pokaz:
Oto strona 7. Bardzo fajnie wyszywało się książkę.















Gorzej było o ozdobami na fioletowym wagoniku, ale do tego się już przyzwyczaiłam , bo każdy wagon to max kolorów.  Na szczęście kolejny zapowiada się na łatwiejszy - czerwona gwiazdka była prosta do wyszycia.












Tak oto prezentuje się całość na dzień dzisiejszy. Po wyszyciu kolejnej strony będę miała połowę obrazu. Niestety do końca jeszcze daleko.

Teraz przede mną dwa pilne projekty, o ich realizacji już wkrótce. 
Zapraszam :)

Bardzo dziękuję za wszystkie miłe komentarze na moim blogu. Motywują mnie do dalszej pracy. 
Pozdrawiam :) 

wtorek, 12 sierpnia 2014

Wspomnienia drewnianego tamborka - poduszki

W ciepły, sierpniowy wieczór narodził się pomysł na cykl wspomnień na blogu. Haftem krzyżykowym zajmuję się już ponad 10 lat. Na blogu pokazuję Wam moje prace wyszywane na bieżąco, ale jest też trochę robótek , które powstały przed blogiem. W związku z tym postanowiłam stworzyć cykl: "Wspomnienia drewnianego tamborka " ,  w którym będę Wam prezentować moje stare prace. Postaram się raz w miesiącu napisać taki wspomnieniowy post. 

Na pierwszy ogień idą poduszki. Pierwsza z nich powstała dwa lata temu. Okazją były narodziny mojej siostrzenicy Lenki. Tak oto metryczka stała się podusią :)



W pewnym momencie nasza sypialnia zamieniła się w pokój dziecięcy. Trzeba było oprócz zabawek i kolorowej ściany z naklejkami dodać jeszcze elementy z haftem krzyżykowym . Wymyśliłam sobie wtedy 3 poduszki. Było dużo wzorów, nie mogłam się zdecydować, który wybrać. W końcu postanowiłam: sowa, Kubuś i żółwiki.

Sowę bardzo przyjemnie się wyszywało, dużo fragmentów tego samego koloru sprawiło, że wyszywanie nie trwało długo. Na księżyc zużyłam cały motek żółtego koloru.



Kolejną podusią był Kubuś Puchatek. Dane techniczne : wielkość 192x216 krzyżyki, nici DMC - 62 kolory, kanwa Aida 18.
Najtrudniej wyszywało się nogi misia, ciągle zmieniały się kolory, a to trochę mnie powstrzymywało od dalszego wyszywania. 



Ostatnia poduszka to Mom and Baby Turtle (Haed). Dane techniczne: 241 x 162 krzyżyki, nici DMC - 90 kolorów, kanwa 18 Aida.
Moje hafty rozpoczynam zawsze od dolnego, prawego rogu. Tym razem musiałam zacząć od lewego rogu, co było dla mnie trochę trudne, ale dałam radę. 

Wszystkie trzy podusie są ozdobą pokoju mojej córeczki. 
Dodam jeszcze, że szyciem poduszek zajęła się moja Mama  :)



Teraz chyba pora pomyśleć o poduszkach do mojego pokoju :)

Jak Wam się podoba pomysł na wspomnieniowe posty? 





sobota, 2 sierpnia 2014

Pokaż plecy - letnia zabawa u Eli :)

Rozpoczęła się letnia zabawa "Pokaż plecy" organizowana przez Elę na blogu
Wiele moich koleżanek blogowych zaprezentowało już swoje plecki :)
Przyszła kolej na mnie. 
Oto moje prace z lewej strony. 
Przedstawiam tylko te prace , które jeszcze nie są oprawione.
Dodam jeszcze, że wszystkie prace są kolorowe.




I na koniec plecy kolosa - 90 kolorów w Haedzie:


Moje plecy pewnie nie są urodziwe i dużo im brakuje do doskonałości, ale w końcu chodzi tutaj też o zabawę :)