wtorek, 10 stycznia 2017

Envy mini - odsłona 3

W tym miejscu o tej porze najczęściej pojawiają się posty podsumowujące dorobek poprzedniego roku. Usiadłam do takiego postu i przejrzałam swoje prace. Mogę powiedzieć, że rok 2016 był rokiem Pociągu marzeń i kartek.
Kartek było bardzo dużo. Za to w tym roku na moim blogu królować będą Envy i Portret.
Dziś zapraszam Was na oglądanie postępów w Envy.


Ostatnie nasze spotkanie zakończyło się w tym miejscu:


W przerwach między kartkami siadałam do Envy.
I tak oto powstały 2 kolejne strony.


Pierwszy rząd (najmniejszy ze wszystkich) dobiega końca.
Czas wyszywania pierwszego rząd wyniósł: 19 dni.





Rozpoczęłam 5 stronę, czyli drugi rząd.





W tym miejscu zatrzymamy się na chwilę.
Jak wiecie kiedyś wyszywałam dużą wersję Envy. 
Niestety obawiałam się, że zbyt długo będę ją wyszywać i dlatego 
przerwałam prace nad dużym obrazem i zaczęłam wyszywać Envy mini.
Tutaj widać te same fragmenty 2 wersji Envy.
Myślę, że to była dobra decyzja. 
Envy mini jest delikatniejsza.


Envy wyszywałam też jesienią, stąd jabłuszka na zdjęciu :)



Teraz kilka zdjęć uciekło, bardziej to ich po prostu nie ma.
Jesień i zima to nie najlepszy czas na domowe , wieczorne sesje zdjęciowe :)


Drugi rząd wyszywałam 27 dni. 
Do końca zostały mi 3 rzędy.
Tak wygląda Envy dziś :)
Sukienka pięknie się układa.


Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was Zieloną :)
Teraz odkładam damę, żeby wyszywać Portret.

Miłego wieczoru :)






38 komentarzy:

  1. Wspaniałe postępy! Już masz sporo a zieleń prezentuje się genialnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiekna, szmaragdowa kolorystyka, chyle czola , bo widac ze nie jest to latwa praca:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. WOW, już wygląda niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale postępy! Przepiękny obraz powstaje!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudnie :) A idziesz jak burza!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy nie zanudziłaś? Ja jestem nią wciąż zachwycona:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Envy już wygląda wspaniale! Nie mogę się już doczekać finału :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już jest niesamowita! Podjęłaś słuszną decyzję co widać w postępach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziwiam Cię za ten haft, Envy jest niesamowita. Jak zawsze, będę podglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. WOW! Sama zieleń ale to już wygląda majestatycznie ;) Nie mogę się doczekać końca skończonego obrazka ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. No to wg moich wyliczeń za trzy miesiące koniec, nieprawdaz ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super :) Dużo przybyło-ja wciąż zachwycam sie nie tylko Envy ale wszystkimi grzechami (nie ukrywam że chcialabym wszystkie wyszyć...kiedyś). Nie szkoda Ci jednak porzucić dużej wersji skoro już też dużo tam powstalo?

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow! Bardzo dużo przybyło! W takim tempie, to skończysz bardzo szybko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zmiana wersji to jednak była dobra decyzja.
    Czekam na dalej aby podziwiać:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Sporo pracy za Tobą. Śliczne zielenie ma ten haft.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale postepy!!!!! No mega. Normalnie mnie zatkalo😀

    OdpowiedzUsuń
  17. Wpadłam w kompleksy. Piękny obraz się wyłania!:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Idziesz jak burza. Te zielenie są obłędne. Podziwiam za to że ci się nie nudzą.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiękna praca, nie mogę się doczekać kiedy ją ukończysz. Wtedy to dopiero będzie cudo.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowna praca, pięknie postępuje do przodu, trzymam kciuki za więcej:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale tempo! Ale nie dziwię się, w tych zieleniach można się zatracić :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak się tak tylko ogląda te zdjęcia to wydaje się to taki szybki wzór :) Ale jak się przyjrzałam na zbliżeniach ile to krzyżyków już postawiłaś, to jestem pod ogromnym wrażeniem. Bardzo szybko wyszywasz!

    OdpowiedzUsuń
  23. Tym haftem nie da się zanudzić :) Wielkie brawa za wytrwałość, bo to ogrom pracy!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ależ zieloności moc! Napawa optymizmem :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale zrobiłaś super postępy :).

    Rzeczywiście jest różnica pomiędzy haftami tylko szkoda Twojej pracy włożonej w pierwszą wersję ...

    OdpowiedzUsuń
  26. Wow, to dopiero trzeba mieć cierpliwość :)i zdrowe oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  27. WoW!Niesamowite postępy! Faktycznie, jest różnica między wersją mini, a maxi ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wow ładnie podgoniłaś, super już wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Poczyniłaś ogromne postępy. Mniejsza jest bardziej wyraźniejsza, ale czy nie było Ci szkoda zostawiać pracy jak już tyle zrobiłaś

    OdpowiedzUsuń
  30. Wow, pieknie i lecisz jak burza . Oj chyba już niedługo pokażesz kolejny fragment :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Agniszka cudnie rośnie szmaragdowa panna :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Agnieszko, poczyniłaś wielkie postępy w Envy. Przyjemnie patrzeć na taką ilość zrobionych krzyżyków.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ależ kolosa haftujesz. Jaki będzie piękny haft. Już wygląda świetnie, te widoczne fałdy sukni. Super.
    Trzymam kciuki z pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  34. Pięknie przybywa Aga, podziwiam Cie za Twoje kolosy :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Obie wersje sa niesamowite! Szkoda, ze nie powstanie duza-( pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  36. To będzie haft!!!! Idziesz jak burza, podziwiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu.
Pozdrawiam :)